piątek, 12 kwietnia 2013

Emily Giffin "Coś niebieskiego"

Autor:  Emily Giffin
Tytuł: „Coś niebieskiego”
Tytuł oryginału: „Something Blue”
Wydawca: Wydawnictwo Otwarte
Rok wydania: 2008
Liczba stron: 376
Ocena: 4/6

„Coś niebieskiego” jest kontynuacją opisanej przeze mnie w lutym powieści „Coś pożyczonego” Emily Giffin. 
Poznajemy dalsze losy Darcy, Rachel, Deksa i Ethana. Jednak tym razem narratorem jest Darcy. To z jej punktu widzenia zobaczymy historię, która miała początek w pierwszej części tej opowieści.

Dowiadujemy się jak Darcy, która zawsze uważała się za pępek świata, odbierała przyjaźń z Rachel, swój związek z Deksem, zdradę narzeczonego z najlepszą koleżanką i odwołanie ślubu. Oburzona zachowaniem dwójki najbliższych jej osób, użala się nad sobą i obwinia każdego z osobna i wszystkich razem, o nieszczęścia, które na nią spadły. Szuka winnych jej zniszczonego życia i zastanawia się nad najlepszym sposobem zemsty. 
Dziewczyna jest tak pewna swych atutów i zapatrzona w siebie, że nie przyjmuje do wiadomości żadnych argumentów od ludzi z bliskiego otoczenia dotyczących jej osoby. Nie widzi żadnej winy w sobie. Nie bierze pod uwagę takich „drobiazgów”, jak na przykład to, że ona również zdradzała Deksa i jeden z jej skoków w bok zakończył się zajściem w ciążę z kolegą ówczesnego narzeczonego – Marcusem. Nie dostrzega również tego, w jaki sposób traktowała dotychczas swoją przyjaciółkę i wszystkich wokół. 

Po tym, kiedy nie udaje jej się ułożyć życia z przyszłym ojcem nieplanowanego dziecka, postanawia wyjechać do Londynu, do wspólnego znajomego jej i Rachel – Ethana. Udaje jej się namówić chłopaka na to, aby mogła się u niego zatrzymać przez kilka najbliższych tygodni. Nie wspomina oczywiście o tym, że tak naprawdę ma dalekosiężne plany i zamierza zostać tam na zawsze, usidlić jakiegoś bogatego Anglika i udowodnić wszystkim, na co ją stać. 
Będąc już w Wielkiej Brytanii, Darcy zachowuje się jak rozpieszczona nastolatka, kupuje kolejne ubrania, trwoni pieniądze na byle przyjemności i nieustannie ma obsesję na punkcie Rachel i Deksa. Pewnego wieczoru Ethan mając dość beztroskiego, samolubnego i narcystycznego zachowania dziewczyny wyrzuca z siebie wszystko, co leży mu na sercu i bez ogródek mówi Darcy prosto w oczy, co myśli na jej temat. 

Czy szczere i bolesne słowa bliskiej osoby mogą wpłynąć na zmianę priorytetów, światopoglądu i postępowania Darcy? Czy będzie potrafiła zapomnieć wyrządzone jej krzywdy i ponownie zbliżyć się do dawnej przyjaciółki? Czy podoła macierzyństwu? Czy będzie potrafiła zaangażować się uczuciowo i podjąć wyzwanie stworzenia związku opartego na prawdziwej miłości? Czy odnajdzie szczęście? 
Tym osobom, którym pierwsza część powieści przypadła do gustu, z czystym sumieniem mogę polecić również tę książkę. Były momenty, przy których się śmiałam, były też takie, kiedy się wzruszałam. Zakończenie natomiast sprawiło, że uroniłam kilka łez.

„Miłość i przyjaźń. To one czynią z nas ludzi, którymi jesteśmy. A jeśli pozwolimy, potrafią nas również zmienić.”

 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :)
Dziękuję :)