Tytuł: "419. Wielki przekręt"
Tytuł oryginału: „419"
Wydawca: MUZA SA
Data wydania: 9 kwietnia 2014
Liczba stron: 464
Ocena: 4+/6
Powieść
Willa Fergusona, o której dzisiaj opowiem, została wyróżniona w 2012 roku
Giller Prize (najbardziej prestiżową i najważniejszą nagrodą literacką w
Kanadzie).
Emerytowany,
spokojny nauczyciel Henry Curtis ginie w wypadku
samochodowym na ulicach Calgary. Wszczęte śledztwo zakłada dwie wersje wydarzeń – samobójstwo lub
celowe zepchnięcie auta z mostu.
Wkrótce
okazuje się, że Henry tuż przed śmiercią, zaciągnął kredyt hipoteczny pod
zastaw domu i popadł w długi, o czym ani żona, ani dwoje dorosłych dzieci
denata nie mieli pojęcia. Po dokładnym sprawdzeniu, fakty są jednoznaczne i wskazują
na to, że Curtis stał się ofiarą oszusta finansowego, który wyłudził od niego
pieniądze na rzekomą pomoc młodej dziedziczce fortuny, pochodzącej z Nigerii.
Córka
zmarłego - Laura, postanawia przyjrzeć się bliżej procederowi zwanemu „czterysta
dziewiętnaście”. Za wszelką cenę próbuje również odszukać człowieka, którego obarcza
winą za śmierć ojca.
* "– Czterysta dziewiętnaście?
– Tak nazywają się te wyłudzenia. Nazwa pochodzi od paragrafu nigeryjskiego kodeksu karnego, mówiącego o pozyskiwaniu pieniędzy lub towarów pod fałszywym pretekstem. To dotyczy w zasadzie każdego oszustwa. Ten termin wszedł tam do powszechnego użycia."
Od pierwszych stron powieści poznajemy cztery wątki, które
początkowo nie są ze sobą powiązane. Oprócz wspomnianej rodziny Curtis’ów, zaglądamy
w życie Winstona, młodego Nigeryjczyka i wyrafinowanego oszusta w jednej osobie. Śledzimy również losy Aminy, ciężarnej dziewczyny,
która ucieka ze swojej wioski, przemierza pieszo kraj w poszukiwaniu zarobku i
miejsca dla siebie oraz nienarodzonego dziecka. Natomiast Nnamdi to mechanik,
który pracuje przy wydobywaniu ropy, a traf sprawia, że otrzymuje propozycję
pracy, jako kierowca ciężarówki.
Im dalej zagłębiamy się w przedstawioną historię, dochodzimy
w końcu do momentu, kiedy losy całej czwórki stopniowo krzyżują się ze sobą. W
jaki sposób Laura, Winston, Amina i Nnamdi spotkają się i jaki to będzie miało
wpływ na życie każdego z nich?
Ferguson zadbał o to, aby stopniowo odkrywać przed nami
niewiadome i odpowiadać na nurtujące czytelnika pytania. Dzięki interesującej
fabule mamy również okazję poznać bliżej realia, z którymi na co dzień muszą mierzyć
się mieszkańcy Nigerii. Przyznaję, że nigdy wcześniej nie zastanawiałam się nad
problemami przedstawionymi w tej powieści i było to dla mnie ciekawe
doświadczenie.
Autor pokazuje nam jak łatwo można manipulować drugim
człowiekiem. Widzimy ile ludzie są w stanie poświęcić, aby zdobyć fortunę i wzbogacić
się łatwym sposobem. Ukazana jest również potęga, siła i niebezpieczeństwo internetu,
które w tym przypadku zostały wykorzystane do sterowania ofiarą oraz pozyskania
informacji uwiarygodniających cały proceder.
Książki nie zaliczam do lekkich, raczej do smutnych. Polecam
ją osobom, które lubią dość skomplikowane historie, skłaniające do refleksji. Początkowa
mnogość wątków, wydawać by się mogło zupełnie ze sobą niepowiązanych, wprowadziła
mały chaos. Moim zdaniem można było zawęzić niektóre zbyt rozległe
opisy. Jednak ostatecznie lektura wywarła na mnie duże wrażenie, ze względu na
poruszone problemy i tematykę, o której wcześniej nigdy bym nie pomyślała. Na
pewno wielbiciele literatury sensacyjnej i thrillerów nie będą rozczarowani.
Wpadła mi w oko, więc trzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak - koniecznie po nią sięgnij :)
UsuńPodoba mi się fabuła tej książki. Chętnie bym ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńFabuła jest rzeczywiście bardzo interesująca :)
UsuńBardzo mnie interesuję fabuła książki. Moja kuzynka jedzie do Nigerii, jako wolontariuszka, więc polecę jej tą książkę.
OdpowiedzUsuńJestem pod ogromnym wrażeniem i podziwiam Twoją kuzynkę za odwagę.
UsuńBardzo lubię thrillery, tym bardziej, jak są na swój sposób oryginalne i skomplikowane. Ale z drugiej strony, ta początkowa wielowątkowość trochę mnie odstrasza. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że przez tych kilka wątków, ciężko było mi wejść w klimat powieści, ale to było tylko chwilowe odczucie. Potem było już tylko lepiej :)
UsuńJa chyba jednak podziękuję. Mam tyle książek do zdobycia, że spokojnie obejdę się bez tej :)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie namawiam :) Nic na siłę :)
UsuńCzytałam już kilka pozytywnych recenzji na temat tej pozycji. Rozpoczynam polowanie...
OdpowiedzUsuńUdanego polowania. Trzymam kciuki :)
UsuńFabuła rzeczywiście interesująca, więc zapiszę tytuł, bo wcześniej o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto o niej pamiętać :)
UsuńLubię sensację i thrillery więc jak książka rzuci mi się w oczy na przykład w bibliotece to na pewno ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńSłuszna decyzja :)
UsuńNominowałam Cię do zabawy Wymarzone Czytadełko.
OdpowiedzUsuńJeśli masz ochotę wziąć w niej udział - to zapraszam na mojego bloga :)
http://zycnadalzpasja.blogspot.com/2014/06/wymarzone-czytadeko-i-lba-5.html
Dziękuję za nominację :) Bardzo mi miło :)
UsuńJak tylko znajdę chwilkę, chętnie zmierzę się z pytaniami i udzielę na nie odpowiedzi :)