Tytuł: "Gdzie kończy się cisza?"
Tytuł oryginału: „The accident"
Seria: "Kobieca strona thrillera"
Wydawca: Prószyński i S-ka
Data wydania: 6 maja 2014
Liczba stron: 424
Ocena: 5+/6
Data wydania: 6 maja 2014
Liczba stron: 424
Ocena: 5+/6
Czterdziestotrzyletnia Sue Jackson i jej mąż Brian są rodzicami
piętnastoletniej Charlotte, która leży w szpitalu w stanie śpiączki. Lekarze są
bezsilni, ponieważ według nich nie ma już żadnych medycznych przeciwwskazań,
aby dziewczyna mogła odzyskać świadomość, ona jednak nadal nie chce się
wybudzić. Matka nastolatki zaczyna podejrzewać, że problem ma podłoże
psychologiczne i na własną rękę zaczyna prowadzić śledztwo, żeby dowiedzieć się,
co wydarzyło się zanim jej córka wpadła pod autobus.
Na ile rodzice znają swoje dzieci i czy na pewno chcą tak do końca zagłębić się w ich nastoletni świat? Co takiego wydarzyło się w życiu Charlotte, że nie widziała
już żadnej możliwości rozwiązania problemu i jedynym wyjściem z opresji miała
być śmierć?
Dodatkowym utrudnieniem odkrycia prawdy jest fakt, że Sue ma
za sobą traumatyczne doświadczenia z czasów młodości. Dwadzieścia lat wcześniej
przeżyła koszmar, który zakończył się załamaniem nerwowym, pojawiającymi się lękami
i urojeniami, co w ostateczności doprowadziło do konieczności leczenia
psychiatrycznego i zażywania medykamentów.
Czy jej córka rzeczywiście skrywa jakąś tajemnicę? Czy
może kobieta nie radzi sobie z ogromną tragedią, która na nią spadła i ponownie
zaczyna popadać w obłęd doszukując się rzeczy, które nie istnieją i sytuacji, które nigdy nie
miały miejsca?
Powieść „Gdzie kończy się cisza?” od pierwszych stron wciągnęła
mnie do swojego świata i prowokowała do snucia własnych domysłów i próby rozwiązania
zagadki.
Akcja książki prowadzona jest na dwóch płaszczyznach.
Śledzimy zarówno bieżące wydarzenia, jak również dzięki retrospekcji w postaci
dziennika Sue z lat młodości poznajemy piekło, przez które kobieta przeszła w
latach dziewięćdziesiątych. Zabieg zastosowany przez autorkę spowodował, że w
pewnym momencie straciłam zaufanie do wszystkich bohaterów i nie wiedziałam już
czy tajemnica istnieje naprawdę czy to tylko wytwór wyobraźni utrapionej matki,
która po ciężkich przejściach nie potrafi uporać się z własnymi emocjami.
Tak czy inaczej, wartka akcja i pojawiające się kolejne
pytania nieznajdujące odpowiedzi (a przynajmniej nie od razu) spowodowały, że
nie mogłam oderwać się od lektury i w napięciu czekałam na finał.
To moja pierwsza styczność zarówno z twórczością C.L. Taylor,
jak również z serią „Kobieca strona thrillera”, ale spotkanie to było na tyle
udane, że mam już chęć na kolejne książki z tego cyklu wydawnictwa Prószyński i
S-ka.
Jeśli macie ochotę, aby w te gorące dni sięgnąć po kryminał psychologiczny,
który nie pozwoli Wam się nudzić ani przez chwilę – POLECAM!
Genialny pomysł na książkę. Jestem ciekawa, jaka jest prawda. Teraz przez Ciebie zżera mnie ciekawość :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że udało mi się wzbudzić Twoją ciekawość :) Ja przez całą książkę miałam wiele teorii i jedna z nich się sprawdziła, ale tylko częściowo :)
UsuńJa również wcześniej nie słyszałam o tej serii. Jeśli będę miała okazję to przeczytam.
OdpowiedzUsuńNa pewno warto :)
UsuńOo, jak widzę thriller psychologiczny, który dodatkowo, zbiera bardzo dobre opinie, to jestem szczerze zainteresowana:)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja :) Myślę zatem, że książka przypadłaby Ci do gustu :)
UsuńBrzmi intrygująco!
OdpowiedzUsuńSzczerze polecam :)
UsuńBrzmi ciekawie. Jak się na nią natknę to przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto :)
UsuńPrzekonałaś mnie w stu procentach :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
UsuńCieszę się, że książka do Ciebie dotarła. :)
OdpowiedzUsuńThriller psychologiczny dobrze napisany z ciekawą fabułą i z nutą tajemniczości - to jest zdecydowanie coś co najbardziej lubię. Obowiązkowo będę szukać tej powieści ;)
Kiedy już traciłam nadzieję... książka pojawiła się w mojej skrzynce :) Mam nadzieję, że uda Ci się ją znaleźć :)
UsuńAle zbieg okoliczności! Przed chwilą skończyłam czytać inną książkę z tej serii, czyli "Kobieca strona thrillera" i jestem oczarowana. Tak myślę, że jeszcze dziś wieczór ukaże się moja recenzja, to zobaczysz, o jaką książkę mi chodzi. Zdradzę jedynie, że na dniach będzie jej premiera :)
OdpowiedzUsuńA na powyższą pozycję ''na bank'' także się skuszę :)
UsuńW takim razie z niecierpliwością wypatruję Twojej recenzji :)
UsuńJak znam życie, skoro Ciebie oczarowała, to i ja zapragnę ją mieć :)
Thriller psychologiczny to jeden z moich ulubionych gatunków :) A ten mam już "na oku" od jakiegoś czasu ;) Mam nadzieję, że uda mi się go dostać ;)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam ten rodzaj literatury :)
UsuńTrzymam kciuki żeby udało Ci się zdobyć tę książkę :)
Jestem zainteresowana, będę musiała się rozejrzeć za tą książką :)
OdpowiedzUsuńRozglądaj się :) Mam nadzieję, że wpadnie Ci w ręce :)
UsuńRównież bardzo lubię ten gatunek powieści. Bardzo intrygująco opisałaś fabułę, tak że mnie również zżera ciekawość, jaka jest prawda:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że udało mi się Ciebie zainteresować :)
UsuńLubię wciągające książki. Myślę, że to lektura idealna dla mnie:) Tytuł już zapisałam.
OdpowiedzUsuńTa zdecydowanie wciąga :)
UsuńWow! Podoba mi się fabuła. No i wartka akcja. Tak, to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że fabuła przypadła Ci do gustu :)
UsuńO proszę, czyli po wrocławskich problemach jednak dostałaś książkę :) Chyba nawet warto było czekać, bo zdaje się być całkiem ciekawa. Albo tak mi się tylko wydaje przez to, że tak ładnie o niej piszesz :)
OdpowiedzUsuńKiedy straciłam już nadzieję na otrzymanie mojej wygranej, nagle w skrzynce znalazłam awizo i tak oto książka do mnie dotarła :) Dziękuję - zdecydowanie warto było czekać :)
UsuńZ jednej strony fajnie, że książka przyszła, ale z drugiej szkoda, bo straciłaś powód, żeby do wrocka się przejechać :)
UsuńJeżeli i u siebie w skrzynce znajdę tę książkę, to obiecuje przeczytać ;)